Content

środa, 27 maja 2015

Co biorę na seminarium wyjazdowe?


Tak, należę do tej nielicznej grupy osób, które LUBIĄ się pakować. Powaga. Już na kilka dni przed wyjazdem zastanawiam się co wziąć ze sobą, w sypialni powstaje kupka Rzeczy Niezbędnych. Co jakiś czas z zadowoleniem ją przekładam, dorzucają małe drobiazgi (w moim mniemaniu najpotrzebniejsze na świecie) do odczucia pełnej satysfakcji z wycieczki. Nie inaczej jest tym razem - wybieramy się na seminarium z Magdaleną Łęczycką - Wszystko o obedience. 

Warszawo! Przybywam! Przyjeżdżam wehikułem - a jak już większość wie, wiąże się to z szybami opryskanymi jadem i znacznym podniesieniem tętna oraz ciśnienia. Możecie być pewni, że podczas tej podróży Baloo nauczy się płynnie kląć przynajmniej w dwóch językach.

W każdym razie - do rzeczy - co biorę na dwudniowy wyjazd poza dom? Ano ze względów wspomnianych wcześniej (znanymi jako : Ja Nie Robię W Upał i Sprawa Mokrej Szmaty) na pewno zabieram kurteczki - Hurtta Cooling Coat i Hurtta Torrent Coat - nigdy nie wiadomo czym koniec maja nas zaskoczy!

Oprócz tego, bezwarunkowo do plecaka wędruje kocyk z Biedronki. Ponieważ jest piękny i niepraktyczny (te włoski!).


Oprócz tego Niezbędnik Szkoleniowca - czyli pierdyliard szarpaków wszelkiej maści (ja preferuje brać te ulubione i z tego powodu rzadko używane) tu mamy cały przekrój od Chuckit! Ultra Tug, po Jolly Ball, szarpak z Rauki i szarpak z Dog Style plus piła Toyz z Tesco. No i wysłużony koziołek, który najpewniej dokona żywota na tymże seminarium.

Oprócz tego niezbędnik spacerowo - poruszający się po mieście - szelki Hurtty, obroża Lupine (ostatnio, w tą szarugę, ulubiona), smycz bez firmy (ale za to z Czech!), antypoślizgowa. Oprócz tego najlepszy z najlepszych kliker Starmark Deluxe (nie ma lepszego!). 

Na tak zwany wszelki (jakby komuś wypadło podróżowanie autobusem) - kaganiec Baskerville. Plus, oczywista, rolka kupiastych worków, żel antybakteryjny do rąk, chusteczki higieniczne i wilgotne chusteczki - na ręce ulepione pasztetem/parówą czy...właściciele długowłosych psów z piórami przy tyłku zrozumieją, w czym rzecz :)

Z kulinariów mamy Bosch Fruitees sztuk dwie - ale jeszcze dojdą do tego dobrości typu pasztety i parówy (niestety większość BARFnych smaków nie podoła w nieznanych warunkach) oraz saszetka, która to wszystko będzie musiała pomieścić. Przetestowałam wiele różnych, ale tak naprawdę tylko ta przetrwała Woodstock a potem seminaria, szkolenia, spacery i treningi - reszta już dawno spoczywa w koszu na śmieci. Kochani moi - tylko Jansport! Rzecz jasna oprócz tego mamy dwie michy podróżne i micho-butelkę na trening właściwy. 


No i również - kwestia nie do przecenienia - mobilny, ulubiony dom piesków (zooplus). Nie jestem w stanie na nowym miejscu rozłożyć tej klatki, bo od razu któreś siada na niej. Nie wiem, w czym tkwi fenomen, ale fakt jest faktem, że był to dobry zakup. Na zbliżające się wakacje muszę pomyśleć o drugiej.


Jeszcze tylko 3 dni pracy, termos kawy (wyruszamy o 4 rano), zastrzyki glukozy (przypominam - wyruszamy o 4 nad ranem) i witaj przygodo! Z kim się widzimy?

43 komentarze:

  1. Zazdroszczę Wam tego seminarium! Wyprawka godna, nie zapomniałaś o niczym :)
    Ja również lubię pakowanie, ale bardzo nie lubię przebywać w towarzystwie "rzeczy odłożonych na wyjazd", pewnie ze względu na liczne przeprowadzki wprawia mnie to w smutek, żal i niepokój ;) dlatego zawsze pakuję się późnym wieczorem lub rano.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w swoim życiu miałam w sumie ich siedem (okropne, przysięgam, to na pewno jest któryś krąg w piekle!), ale mimo wszystko uwielbiam:) Natomiast moja trauma wobec jeżdżenia pociągiem jest nie do ogarnięcia :P A przed studiami tak lubiłam...:P

      Usuń
  2. Zazdraszczam Wam rożowej miski :D U nas były tylko niebieskie:( A ta klatka z zooplusa to jakiś fenomen- Sherry też się na niej kładzie zanim zdążę ja rozłożyć i też posiadamy przepiękny niepraktyczny kocyk :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to u nas były dwa warianty :)) Fajne są, wyglądają na porządne :)

      HHaha to może ta klatka powinna być traktowana jako legowisko? :P

      Usuń
  3. O rany rany, ile klamotów :D Ale pocieszam, ja biorę niewiele mniej na kilkugodzinne wyjście na działkę, więc... ;)
    Tylko aparatu mi tam brakuje! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aparat rzecz jasna będzie! :)) tylko go zaliczam do 'ludziowej' teczki :)

      Usuń
  4. Ale się fajnie macie, z tym wyjazdem :)
    Kupa klamotów, ale wiadome - wszystko przydatne! :)
    Miłej zabawy i owocnej nauki! :)
    Pozdrowienia! K&T
    jackterror.blogspot.com
    PS. Konkurs już jest, nie wiem czy zaglądałaś! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, ale nie mam nic odpowiedniego :( A nagrody super! :(

      Usuń
    2. Tyś mnie zachęcała, żebym coś wymyśliła to i ja zachęcam! Czasu jeszcze dużo :P

      Usuń
  5. Kochani, co to za domek z zooplus'a? czy możecie podesłać link lub nazwę dokładną? uściski i podziękowania za kolejny, fajny wpis!
    Marysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O taki: http://www.zooplus.pl/shop/psy/transporter_klatka_dla_psa/torby_transportowe/torby_na_kolkach/158918 ja bardzo polecam! :)

      Usuń
    2. Też mamy taki domek i mój ozik, gdy próbuję go rozłożyć, robi dokładnie to samo - siada na nim i jest wniebowzięty. Coś musi być w tej klatce :)
      A notka jak zwykle super!

      Usuń
  6. Jako, że już byłam tam, gdzie się to semi odbywa pozwól, że wyprowadzę Cię z błędu - Bal będzie w temperaturowym siódmym niebie, więc zamiast kamizelki chodzącej zapakuj szalik i rękawiczki dla siebie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Oj, to muszę przemyśleć garderobę w takim razie :) Co prawda według prognozy w sobotę ma być 26 stopni...i deszcz, więc do końca nie wiem jak się ustosunkować :P

      Usuń
    2. W tej hali jest serio zimno; 26 stopni przez jeden dzień jej nie ogrzeje. Na seminarium z Paulą, które również odbywało się na Sępiej, pierwszego dnia w przerwach pomiędzy wykładami wychodziliśmy na zewnątrz, żeby się ogrzać na słońcu. Drugiego lało i już nie było takiej opcji, więc wszyscy mocno zmarzli. Kubek termiczny może się przydać. :)

      Usuń
    3. Okej, Evok zapakowany w takim razie! Kubek termiczny będzie (ba! Termos z kawą! ) , ale może wystygnąć po drodze (4 godziny :P)

      Usuń
  7. Nie jesteś aż tak osamotniona w tej kwestii - ja też uwielbiam się pakować!
    Mam pytanie co do saszetki na smaki - pyszności wsypujesz bezpośrednio do największej kieszeni czy może trzymasz je dodatkowo w woreczku foliowym/pudełku? Jeśli bezpośrednio to gdzie wtedy chowasz inne rzeczy typu telegon, piłka, klucze, worki do sprzątania itp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takie strunowe woreczki z IKEA - to z nich korzystam :) a telefon, klucze mam w przedniej małej kieszonce, worki na kupy przy smyczy a szarpak w kieszeni :)

      Usuń
    2. 1. Wiem o jakie woreczki chodzi - a używasz ich jednorazowo czy myjesz?
      2. Jakim cudem nie rysuje Ci się ekranik telefonu od trzymania go w jednej kieszeni z kluczami?? :D

      Usuń
    3. Jak mam suszki - to kilkakrotnie używam, jeśli mam mięcho albo parówy - wyrzucam.

      Telefon mam w osłonce z klapką :)

      Usuń
  8. Wow, semi z Magdą na pewno będzie super. Róbcie dużo zdjęć i liczę na obszerną relację już po :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też koniecznie muszę kupić klatkę materiałową. Cudowne rzeczy, uwielbiam na to patrzeć! :D
    Zazdraszczam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam pytanie, co to jest Hurtta Torrent Coat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest taka kurtałka przeciwdeszczowa i przeciwwiatrowa :)

      Usuń
    2. Dziękuje za odpowiedź :)

      Usuń
  11. Nie pozostaje nam nic innego, jak życzyć szerokiej drogi i spokojnej jazdy ;) Kocyk z Biedronki jest czadowy, zazdraszczam bardzo.

    Pozdrawiamy,
    Ola i Habs

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! :) Ale szczerze powiedziawszy - po każdym Barfnym posiłku nadaje się jedynie do prania...i nie do końca dobrze wygląda po nim :/

      Usuń
  12. Ta klatka z zooplus bardzo fajna. Podobają mi się też strasznie te szarpaki, muszę taki sprawić Bonie, z pewnością by się ucieszyła, :D Piszesz, że BARF-ne smakołyki nie nadają się na seminarium, a jak to jest w ogóle z BARF-em na dłuższych wyjazdach? Zabierasz wtedy mięcho czy karmisz czymś innym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz jedziemy na weekend i biorę mu mielone z indyka (Biedronka) + jakiegoś woła, też paczkowanego. Na wakacje planuję wziąć mięcho paczkowane z miesodlapsow.pl :)

      Usuń
  13. Zamawiałam już u nich, bo tak się składa, że mam niedaleko do Aspolu. Co prawda nie zamawiałam mielonek, ale całe mięso oraz podroby i jest jak najbardziej ok. :) Co do wakacji to nie wiem czy będę miała możliwość zabrać mięcho stąd moje pytanie. :) Chyba wtedy zostaną nam puszki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puchy z animondy też dadzą radę, ja się na pewno zabezpieczę, bo jedziemy w 4 ludzia, więc zamrażalnik musi być dla wszystkich :)

      Usuń
  14. Janka też wielbi swoją klateczkę z zooplusa :D
    Udanego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja również uwielbiam się pakować, przeprowadzać i sprzątać :D taki wybryk natury
    A klatka materiałowa jest w planach zakupowych, bo jednak metalowa to za duży ambaras :P
    I zazdraszczam seminarium z Magdą, my musimy poczekać do września, za to w połowie czerwca mamy u siebie agilitowe semi ;)


    www.przybijlape.eu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprzątać to już nieeee....:D A z kim agilitki? :)

      Usuń
    2. Z Marią Pajzderską. Ale właśnie stanęło pod znakiem zapytania bo młoda dostała cieczkę. Zobaczymy ;)

      A u nas konkurs:)
      https://www.facebook.com/przybijlapeblog/photos/a.706521769446393.1073741831.674266219338615/790456637719572/?type=1&theater

      Usuń
  16. Oj widzę, że nie tylko ja lubie się wcześniej pakować (mnn jak miło to przeczytać) extra post i mam nadzieję, że to seminarium minie wam jak najlepiej,
    Pozdrawiam cieplutko ciebie i twoje oziki
    J&A

    OdpowiedzUsuń
  17. U nas podobnie, chociaż chwilowo brakuje klatki :). Chciałabym kiedyś pojechać na semi z Magdą.

    OdpowiedzUsuń
  18. W takim razie nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam udanego weekendu i nabycia nowej wiedzy :D
    Koniecznie zdajcie relację z wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! :)

Behind The Web

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Mój instagram

Instagram
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polecam