Zastanawiam się nad wprowadzeniem dwóch postów na tydzień - jednak ze względów niezależnych ode mnie (życie, praca zawodowa) musiałyby być to szybkie posty - głupotki, takie "szorty" jak dzisiejszy :)
Niniejszym przedstawiam Wam nowości w ozikowym wydaniu :)
1. Hero Xtra 235 Freestyle - jak dotąd moje ulubione dyski. Całkiem trwałe, sprężyste, przyjemne do nauki. Zdecydowanie lepiej mi się nimi działa niż Fastbackami. Stare już nieco przypominają naleśniki, ale wciąż żaden z nich nie pękł. Do tego doszła promocja w Fun4Dog - i ot, mamy :)
2. Hurtta Torrent Coat - zaraz po Cooling Coat kolejny mus do odhaczenia na liście. Pewno zastanawiacie się dlaczego? Ano głównie z tego względu, że po dłuższych, przymusowych wyprawach w rzęsistym deszczu pies schnący w sposób naturalny pachnie mokrą, starą szmatką. Oprócz tego seminarium w strugach deszczu przeżyłam w zeszłym roku ( pierwszy dzień LADC) i szczerze powiedziawszy, strasznie żałowałam, że nie mam jak psa uchronić przed wilgocią i zimnem (nocowaliśmy w namiocie, więc opcja wyschnięcia po powrocie również nie wchodziła w grę).
3. Kong Aqua. Mamy dość swobodny dostęp do wody, oba psy ją kochają, w pewnej odległości od miejsca docelowego mamy nawet pomost do prób Dog Divingu...czego chcieć więcej? Ano trzeba przekonać Baloo, że zabawki w wodzie warto brać do pyska ( wszystkie materiałowe wybitnie go obrzydzają) a Ruby, że potrafi pływać, a nie tylko brodzić w wodzie po paszki. Nic tylko czekać aż Bal się zagoi i brać się do roboty!
4. Gumowa kość z TPR, zooplus - podobno pływa, a będzie jej mniej szkoda niż Konga w razie niepowodzeń, dlatego idzie na pierwszy rzut :)
5. Kong Bounzer, L. - podczas gdy wszyscy zachwycali się tymi z Biedronki (u nas szarańcza przeszła przez tego sympatycznego owada i mogłam moim łaciatym kupić jedynie drapak lub myszkę na sznurku), ja postanowiłam zarzucić frustracje i poszukiwania (będzie chciało = przyjdzie do mnie samo, tak jak było z biedronkowym zestawem agility) i poszukać u źródła. Baloo w kołnierzu na widok czerwonej gruszki zapalił się do tego nieziemsko! Jest to zabawka która generuje u niego uśmiech na ryju sapanie i odganianie Ru, jako potencjalnego zagrożenia - nie sądziłam że kawałek nadmuchanej gumy zwykłym memlaniem może zająć psa na tyle minut! :)
6. i 7. Szelki norweskie Hurtta, seria limitowana, niedostępna w Polsce. Fejsbukowicze widzieli lamenty. Przekopywałam eBaya, aż Dobra Dusza podrzuciła sklep z Niemiec, gdzie wymarzone szelki można było zakupić. Czekałam z utęsknieniem na nowy miesiąc, zakupiłam i zagryzałam paluszki. Są piękne. Idealne. Cudne. Tak śliczne, że aż żal zakładać! :P Niestety na wymarzony kolor dla Bala nie załapaliśmy się ( i CO PONIEKTÓRZY :P strasznie mi to wypominają :P), ale osobiście jestem bardzo zadowolona jak srebrny fajnie komponuje się z merlingiem.
Proszę bardzo, pierwsza notka - głupotka za nami, co sądzicie?
Hurtta Torrent Coat też jest na mojej liście, ale musi jeszcze chwile poczekać :D
OdpowiedzUsuńCo do ilości notek, jak dla mnie im więcej tym lepiej :)
To się zmówimy! :D
Usuńgadżeciarskie notki są super :)
OdpowiedzUsuńJa sądzę, że głupotki też są potrzebne na blogu i jak najbardziej jestem za pisaniem ich! :)
OdpowiedzUsuńKurteczka z Hurtty ma taki piękny kolor aaah ja chcę suczkę <3
OdpowiedzUsuńSzelki też są świetne, szukam dla nas szelek na co dzień, ale pewnie musiałyby to być easywalki, u JagnięCraft widziałam więc chyba się skuszę :D.
A takie posty jak najbardziej :).
Szczerze powiedziawszy, to nie wiem jakiej wielkości Emet by musiał mieć szele - bo Balowe to jest rozmiar 100, więc mega duży! :/
UsuńPisałam to już na dogo, ale te srebrno-szare szelki wyglądają na nim świetnie. Nie wiem jaki kolor mógłby być lepszy. Ogólnie hurtty do mnie nie przemawiają, ale te szare są naprawdę super aż się zastanawiam nad nimi.
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo mnie to cieszy! :)
UsuńSzelki czadowe, w ogóle zakupy świetne! Jak uda mi się sprzedać Hurtta Summit Parka to też zaszaleję, bo jak narazie nie ma z czego.:P
OdpowiedzUsuńA czemu Summit parka nie podeszła?
UsuńPodeszła, podeszła, ale jednak pies jej nie nosi bo nie ma takiej potrzeby, nie lubi w niej chodzić.:/
UsuńSuper szelki :) Sama szukam dla Habsterskiego jakiejś opcji na upalne dni, bo jednak Juliusy są dosyć zabudowane. Myślę nad Hurttą, albo jakąś opcją handmade, ale tyle tych wzorów, że nie wiadomo na co się zdecydować.
OdpowiedzUsuńNapisz coś więcej o tej kurtce, proszę :) Bo już od miesięcy planuję ją kupić (z tym, że czarną) tylko funduszy brak... Mamy co prawda derkę, ale na sam deszcz czy silny wiatr jest zdecydowanie za gruba i niepraktyczna. Nie znalazłam jeszcze porządnej recenzji tej kurtki, więc liczę na Ciebie! ;)
OdpowiedzUsuńJasne, recenzja się pojawi, ale jednak muszę ją dłużej potestować - zanim zrobiłam recenzje Cooling Coat, to rok minął :)
UsuńMam nadzieję, że jednak na tę recenzję nie każesz mi tak długo czekać... ;)
UsuńO boże, o boże jakie genialne szelki! Powiedz gdzie kupić!
OdpowiedzUsuńTo są limitki Hurtty - sprowadzałam z Niemiec :)
UsuńDobra, na fejsie wyglądały mniej korzystnie :P mówię dzisiaj do połówka "widziałam dzisiaj na blogu u Chakry taką kurtkę przeciwdeszczową dla psa, pogoda taka zła, może kupimy?", a połówek "to już wolę tą chłodzącą". To jest jakaś metoda :D
OdpowiedzUsuńNo co za marudasy no! Fajne som, srebrne som, koniec gadki! :D
UsuńHahaha widzisz! <3 ja zawsze do usług! :D
A zapomniałam dodać, że przecież nie musisz rzucać na pierwszy ogień kosteczki, by w razie czego móc ją bez bólu serca stracić - przecież wystarczy przywiązać do niej na wszelki długi sznurek. Błysłam :D
UsuńGeniusz! tylko teraz muszę odnaleźć jakiś sznurek :D
UsuńŁadne te szare szelki :D kuszą a muszę jeszcze kupić kamizelkę chłodzącą dla mojego sierściucha :P
OdpowiedzUsuńJa chyba wolę czytać Cię rzadziej, ale mieć dłuższą przyjemność z lektury. ;)
OdpowiedzUsuńAle nikt nie powiedział, że piątkowa będzie krótsza! :)) Tzn postaram się :) Ja z kolei mam wrażenie, że dłuższe notki zanudzają ludzi :)
UsuńTen KONG wodny za mną chodzi, chyba 2 sezon...ale my ogólnie mamy dużo piłek, które pływają, także kolejna zabawka nie jest nam tymczasowo potrzebna (tiaaaaa).
OdpowiedzUsuńA co do szelek to wybacz, ale mi się nie podobają, nie mają tego czegoś, aby mnie porwały. Choć podziwiam osoby, które tak przykuwają uwagę do akcesoriów, tzn. do ilości i ich wyglądu. Moja natura skąpca nie pozwala mi na takie ekscesy :) Choć dla mnie norwegi nie są zbyt wygodne.
Ja tam lubię takie wpisy, także jestem ZA :)
Bardzo chciałabym mieć naturę skąpca - no niestety :P:P:P
UsuńSzelki genialne! Totalnie skradły moje serce, ale kurteczka też niczego sobie :) Po tym poście doszłam do wniosku, że koniecznie muszę uzupełnić nasz asortyment.
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej za dodatkowymi środowymi notkami. Jeśli tylko masz pomysły i tematy to czemu nie :)
Haha jestem złym człowiekiem ! :D
UsuńCzaiłam się na tę kosteczkę, proszę zdać relację z używania :)
OdpowiedzUsuńJa nie jestem fanką publikowania postów w konkretne dni, jak coś przychodzi do głowy, to to opisuję i już - nic na siłę! Ale posty "głupotki" są tak samo ważne jak i te drugie. Kiedy wrócisz do tematów wnętrzarskich? Jakieś postępy w domu? Np. listwy przypodłogowe...? :P
Haha listew wciąż brak! :) Na razie rozpoczęłam "projekt balkon" ale to roślinki muszą odpowiednio urosnąć, żeby pokazać go światu :) Poza tym czeka wiatrołap na zdjęcia, ale na razie brak odpowiednich warunków na obfotografowanie :) Nie sądziłam, że jest kilku amatorów wpisów wnętrzarskich, bądź co bądź teraz jest głównie psim blogiem :)
UsuńBardzo lubię czytać blogi wnętrzarskie, a że sama nie umiem się dzielić swoimi, to podpatruję jak jest u innych :) Mam nadzieję, że za jakiś czas napiszesz coś "domowego" :)
UsuńKurczę, naprawdę nie sądziłam, że będziecie za nimi tęsknić, już biorę się do kombinowania co by tu Wam jeszcze pokazać! :)
UsuńBardzo lubie takie posty 'notki-glupotki', super zakupy :)
OdpowiedzUsuńMY BLOG
Super zakupy.
OdpowiedzUsuńGenialne szelki! <3 Czekamy na zdjęcia psów w nich.
OdpowiedzUsuńhttp://cztery-lapy-jeden-nos.blogspot.com/
Zdjęcia pojawiły się już, na FP są :)
UsuńJa uwielbiam wszystkie Twoje posty także szorciki, a im więcej fot Bala i Ru tym lepiej :) Jak patrzę na te cudne mordeczki aż mi się ciepło na sercu robi.
OdpowiedzUsuń<3! :))
Usuń