Content

poniedziałek, 17 marca 2014

Na gorąco

Wczoraj zamknęliśmy drzwi za bałaganem, pustymi ścianami i echem odbijającym się od ścian w domu. Poznosiliśmy, popakowaliśmy w kartony, torby.

Porobiłam poglądowe zdjęcia "przed", żeby potem móc z przytupem dać zdjęcia "po".

Już rozpakowaliśmy się u rodziców - pies jest oszołomiony z radości ( dwa boksery! jezioro! dużo, dużo biegania po polach!),fretki obrażone - miały swój pokój, a teraz muszą gnieździć się w klatce i wychodzić tylko na spacerki, my nieco niewyspani i zmęczeni, a tu już poniedziałek, trzeba do pracy, a teraz to już 20 km podróży.

Kafelki już prawie kupione, dziś mężu zwozi płyty g-k.

Trzymajcie kciuki za szybki i bezbolesny remont, proszę :)






2 komentarze:

  1. Nie zazdroszczę problemów związanych z remontem, ale musi być gorzej, by mogło być lepiej :-)
    Cały ten bałagan i ogrom prac przeraża mnie i powstrzymuje przed remontem. Wiem jakiego efektu oczekuję, ale wiem też, że droga do celu nie byłaby łatwa. Tym bardziej trzymam kciuki za powodzenie remontu i dodaję blog do obserwowanych :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie :) Za kilka miesięcy dam znać, czy warto było męczyć się z remontem, na razie troszkę mnie to przytłacza :) Uwielbiam Twojego bloga, także "do zobaczenia" w komentarzach! :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! :)

Behind The Web

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Mój instagram

Instagram
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polecam