Druga część, to mój świr - obróżki, szelki, smyczki - galanteria! Pan Mąż twierdzi, że oziki mają więcej obróżek niż on spodni. Niestety, jest duże prawdopodobieństwo, że ma rację :)
Znacie mnie, więc zacytuję ukochanych klasyków :
Monica: Look, you knew this about me when you married me! You agreed to take me in sickness and in health. Well, this is my sickness! Chandler: What about the obsessive cleaning? Monica: That's just good sense!
1. Lupine, nie wiem jaki to wzór, z bazarku.
2. Pawsitve Dog Design, wzór Sweet Love.
3. Lupine, seria Basic.
4. Rogz Pink.
5. Lupine, seria Plum Blossom.
6. Lupine, seria Basic.
7. Lupine, seria Wet Paint.
8. Pawsitive, Dog Design, wzór Whale Song.
9. Pawsitive, Dog Design wzór So Classic.
10. Lupine, seria Tail Feathers.
11. Hurtta Padded Collar Limited Edition 2014
12. Pawsitive Dog Design, wzór Limonczello.
13. Rogz Dayglow Yellow.
Plus, oczywiście więcej adresatek, bo sama bardzo nie lubię przepinać ich z jednego do drugiego kompletu:
Hurtta Lifeguard Padded Harness rozmiar 80 i 90 i Hurtta Padded Harness Limited Edition 90 i 100. Poczciwe norwegi. Używam ich na wszelkich wyjazdach, dłuższych spacerach czy specjalnych treningach. Jak dotąd nie mam zastrzeżeń.
Wcześniejsze były lekko przymałe, więc drugi komplet kupiłam już w odpowiednio większym rozmiarze. |
Hurtta Lifeguard Padded Y-Harness rozmiar 80 i Hurtta Pro Padded Y-Harness rozmiar 70. Używam ich do pasa amortyzującego - czyli wszędzie tam, gdzie oziki mają ciągnąć. Też nie mam zastrzeżeń.
Widzieliście już to zdjęcie - nieszczęśliwy Bal z szelkami Y :P |
1. Rogz Alpinist Line Leash. Też myślę, że abecadło psiarza ;) Fajny, leciutki i delikatny materiał, wytrzymała, niezależnie, czy ciora się po błocie, czy ciągnie po asfalcie nie przeciera się. Mój niekłamany hit, choć dla niektórych może się okazać nieco za krótka.
2. Dog Store Smycz antypoślizgowa. Bardzo fajne, wygodne smycze, które wypatrzyła znajoma na wystawie. Wystarczająco długie, żeby spacery był dość komfortowy, wystarczająco krótkie, żeby nie plątały się przy więcej niż jednym psie. Ach no i dość tanie ;)
3. Światełka - patent własny. Latarka do kluczy + karabińczyk - w jesienne szybkie wieczory podłączałam patent do obroży, ot, cała filozofia ;)
1. Kaganiec Baskerville rozmiar 3. Na charrakterek Ru i podróże komunikacją miejską.
2. 5 metrowa smycz treningowa. Na narowy Ru i odmóżdżenie jajeczne Bala ;)
Biegamy na pasie. |
Hurtta Cooling Coat.
Hurtta Torrent Coat - w chwili pisania jest w praniu, dlatego dodaję zdjęcie już wcześniej zamieszczane na blogu. |
1. Buty dla psa S & P. Ze względu na naszą namiętność do gór kupione na tak zwany wszelki wypadek. Tanie, a polecane przez ozikowców :)
2. Safety Vest - gratis od sklepu Toys4Dogs.
Uff już mi lżej! :) To gdzie by tu jeszcze obróżek szukać...? :P
Uff już mi lżej! :) To gdzie by tu jeszcze obróżek szukać...? :P
Śmieszna sprawa z tymi Baskerville'ami. Jakiś czas temu przymierzałam się do zakupu takiego dla Azry i miałam ogromny problem z rozmiarem. Poważnie rozważałam 2-kę, ale gdy usłyszałam, że mają nieco zaniżoną rozmiarówkę i niektóre psy noszą nawet o dwa rozmiary większy kaganiec niż sugerowany dla danej rasy, zdecydowałam się zamówić 3-kę. Na razie jesteśmy w fazie oswajania i nie wiem jak leży na psie, ale przewiduję, że będzie ok. A przecież Azra jest co najmniej dwa razy mniejsza od Ru ;)
OdpowiedzUsuńSuper patent z tymi żaróweczkami! Muszę sama coś takiego skombinować, bo świecące obroże średnio się u nas sprawdzają, może takie pojedyncze światełko będzie bardziej praktyczne.
Rozmiarówka Baskerville'a jest strasznie wąska. Na moje zwierzę żaden nie pasuje :(
UsuńJa po prostu wzięłam dwa psy pod pachę i wybrałam sie do najfajnieszego stacjonarnego sklepu w Gliwicach :) na Ru leży bardzo fajnie, na Bala jest nieco za waski.
UsuńJa wzięłam psa, brata z samochodem i zrobiłam wycieczkę do stacjonarnego Karuska. Dupa. Mierzyłam 3, 4, 5, w każdym coś było nie tak. Na irlandy po prostu nie ma kagańców, są zbyt piękne :P
UsuńPytanie do D. - nie bałaś się, że T. się zrazi do kagańca zakładając jej je tak od razu, w sklepie?
UsuńPytanie do G.- w jaki sposób przyzwyczaiłaś zwierzaki do kagańca? :)
Tez miałam problem z rozmiarem tego kagańca...zakupiłam dla Belga 5 i okazało sie ze jest zbyt duży i musiałam wymienić na rozmiar 4
UsuńJeju jeju uwielbiam psie akcesoria! Po nocach śniły mi się te wielorybki, ale nie nosimy obroży, a samą smycz to tak ni w pięć ni w dziesięć.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się panele w waszym domu :D
Bardzo dziękujemy :) nie ukrywam, ze jestem ich fanka :)
UsuńA czemu nie nosicie obroży? :)
3 powody:
Usuń1. sama bym nie chciała mieć czegoś na szyi, więc psu nie robię tego
2. Bohun z każdej się wyślizgnie, a to niebezpieczne, bo często rzuca się na psy i koty
3. Bohun w obroży wygląda jak gruba parówa z małą główką :D
Podziwiam galanterię Twoich piesków:) Są przygotowane na każdą ewentualność:) A ja wciąż tłumaczę mojemu chłopakowi, że to nic dziwnego, że Ogi ma 5 różnych obróżek:) Ale faceci to wiadomo;)....
OdpowiedzUsuńNic sie nie znajo! :))
UsuńWow, mamy tyle samo obroży, ale przy szelkach i smyczach wymiękam :D.
OdpowiedzUsuńOjjj tam, raptem 2 smycze na głowę...:)
UsuńSame cudeńka! :D No cóż, u nas niestety takich zbiorów nie ma, musi wystarczyć to co mamy :).
OdpowiedzUsuńBuciki posiadamy te same, są całkiem fajne chociaż największy rozmiar jest nieco przymały na Emeta.
Właśnie jak na 40 złotych wyglądają zaskakująco dobrze! :)
UsuńAch, myślę, że obroża nr 10 wyglądałaby fantastycznie na moim inwentarzu.
OdpowiedzUsuńOj tak! Jestem pewna, do tego materiał lekko opalizuje w słońcu jak pawie pióra, ale nie tandetnie, tylko tak...autentycznie :)
UsuńPiękne psie akcesoria, a ich użytkownicy prezentują się rewelacyjnie :D
OdpowiedzUsuńAjj dziękujemy! <3
UsuńŁał, niezła kolekcja :)
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć choć połowę z Twoich zbiorów :P
To wymaga wielkich poświęceń! ;) ciułanie, trwonienie czasu na stronach internetowych...nie ma lekko ;))
UsuńCzy można w przyszłości liczyć na post o legowiskach? Gdzieś w postach wnętrzarskich mignęły mi legowiska i jestem ciekawa jak je oceniasz. To chyba Doogi?
OdpowiedzUsuńTak to Doogi, planuje napisać o nim coś więcej już nawet zdjęcia zaczęłam pstrykać :)
UsuńNo, no duża i fajna kolekcja tych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńNo, ale jaka to psia mama nie lubi kupować im rzeczy...?
Super post!
Pozdrawiam!
http://codziennebeagle.blogspot.com/
Otóż to!
UsuńZnowu dodajesz zdjęcia tych genialnych szelek - zła kobieto, czy Ty nie masz litości? Chcemy baaaardzo ;(
OdpowiedzUsuńPrzepraszam :(
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńEj, czyli to nie prawda, że z Cookim mamy już za dużo akcesoriów do psa! Czuję się rozgrzeszona i idę na kolejne łowy, he he :D
OdpowiedzUsuńPochwal sie! :)
UsuńObróżka nr 10 przepiękna! Sama sprawiłabym taką Abi :) Ale swoją drogą nie wiem jak Wy to robicie, że wszystko macie takie czyściutkie i kolorowe. Ja mogę prać, czyścić i starać się, a dalej wszystko wygląda tak sobie :/ Nie wiem czy to wina mojego psa brudasa czy brak zdolności myjących ^^
OdpowiedzUsuńO kurczę tak Was czytam i chyba w takim razie nigdy nie doceniałam moich psow i utrzymywania przez nich rzeczy we względnej czystości :) może to kwestia obfitej kryzy, która osłania materiał? Bo kochają sie taplać w bajorach i błotkach :)
UsuńAle dużo tego! śliczne rzeczy! jej ja zawsze usycham przy monitorze oglądając różowe kamizelki, smycze i obroże, a mam 2 samce :(
OdpowiedzUsuńzastanawiam się czy lepsze będą szelki norwegi czy Y z hurtty?
pozdrowienia ;)
Oj rozumiem ból :( sama mega się cieszę z suki, bo dotatki! :))
UsuńA co do fasonu szelek - osobiście preferuję norwegi, ale wiem, że wiele osób lubi Y :))
O JEJKU! Ile wy tego macie! Też po cichu ubolewam nad tym, że mam psa bo różowe dodatki są przepiękne!
OdpowiedzUsuńMY BLOG
Róż różowi nierówny co prawda, ale...:)
Usuńbardzo przemyślany zestaw, ja mam taki misz-masz wszystkofirmowy, że szkoda gadać. Lupine basic wygląda bardzo kusząco!
OdpowiedzUsuńFajne są, mnie kusi jeszcze fiolet...
UsuńWiadomo, że swoje zakupowe skłonności przenosimy i w stosunku do zwierząt. Jedna smycz to trochę za mało, dobrze jest mieć coś na zmianę. A pieskom ładnie jest we wszystkim, co na siebie założą. Jak fajnie pozują do zdjęć :)
OdpowiedzUsuń