Content

piątek, 20 marca 2015

Naturalnie!

Sztuczne jajka w małym tumblerze po świeczce YC.


Kolejne dwa weekendy mamy już zapełnione w 100 %, dlatego zakasałam rękawy i rozpoczęłam świąteczno - wiosenne szaleństwo ! :)

Zaczęło się od przycięcia wierzby mandżurskiej - bardzo lubię jej powykręcane gałęzie. Moja mama używa ich do ozdoby u siebie, ja szybko podłapałam jej pomysł i postanowiłam nieco go zmodyfikować :) Dodatkowo doszłam do wniosku, że skoro wiosna zbliża się wielkimi krokami, to wykorzystam jej naturalne piękno - świeżo ucięte gałęzie drzewka włożyłam do wody. Już po dwóch dniach pojawiły się pąki, a teraz powoli, stopniowo rozwijają się z niej liście.

Wierzba na świeżo przed
Już kilka dni z nami.


Zbliżenie - widać, że wazon otoczyłam korą i dodałam kilka filcowych ozdóbek.



Wspominałam już wcześniej, że nie przepadam za sztandarowymi wielkanocnymi kolorami - nie dla mnie żółty, zielony i bardzo jaskrawe odcienie niebieskiego. Postanowiłam więc ugryźć ten okres z drugiej strony - spojrzeć na niego z tej "natura budzi się do życia" strony. 



Wieniec DIY.

Dlatego poszłam w akcenty naturalne - jajeczka (albo imitacje jajeczek), piórka, surowe drewno, wiklina. Zamówiłam odpowiednie półprodukty i zakasałam rękawy.

Ozdoba szklanego stolika - styropianowe jajeczka w pustym tumblerze po średniej świeczce YC, Biedronkowe lampioniki i w tle kalendarz Pepco.

Skoro kolory wiosny nie były dla mnie, a zimowy wystrój zdecydowanie się przejadł zdecydowałam się pobawić moimi ulubionymi, sprawdzonymi połączeniami - biel, szarość i jasnoróżowe akcenty.

Kanapa bez pakietu ozikowego.



Miszmasz wzorów i kolorów.

Opcja z pakietem ozikowym.

Pucznik idealnie potrafi się wkomponować w stylistykę.

Zarówno w sypialni jak i w salonie postawiłam na skromne akcenty. Nikt przecież nie chce dostać jajami po głowie ! :)

Okno w sypialni i króliki na patyku.
Wyglądają niemal jak prawdziwe! :)

Koszyk z jajkami - jedne z nich są ceramiczne, reszta gotowa do decoupage'u - drewniana oszlifowana.

Ostatni królik na patyku, kibicuje budzącej się do życia hortensji, a po boku widać azalię :)

A tak wyglądają nasze nocne stoliki - u męża bukiet drewnianych kwiatów, a u mnie przedniej urody królik :)

Jak widać - ceramiczny słoik YC z limitowanej serii Dream Garden :)

U mnie na szafce nocnej z kolei porządku pilnuje królik z serduszkiem :)


Na razie to tyle - nie planuję już nic zmieniać do świąt :) Ciekawa jestem co sądzicie? :)

41 komentarze:

  1. Wygląda to wszystko super uroczo, bardzo podoba mi się wystrój u Was w domu, moja kolorystyka :D Szkoda, że sama w ogóle nie umiem łączyć takich bibelotów, żeby to wyglądało ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje ! :) Mnie się też tak wydawało, że nie potrafię zbytnio, ale jakoś samo wychodzi :)

      Usuń
  2. Też bardzo lubię tę wierzbę i właśnie się na nią czaję ;) Od razu wiadomo, że jest wiosna ;)

    Pozdrawiam!
    Świat Niko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okazało się, że oziki też lubią :( przeprowadziły na nią zamach w ogródku :(

      Usuń
  3. czuć wiosnę wszędzie :) a z wszystkich pasteli modnych wiosną, w tym roku niezaprzeczalnie króluje róż ! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle kocham kocham róż strasznie! :)

      Usuń
    2. ja też :D ! przy bielach,szarościach i czerni w domu prezentuje się wręcz idealnie :)
      W ogóle to strasznie zazdroszczę domu przystrojonego już na święta, ja w tym roku strasznie do tyłu jestem :/

      Usuń
  4. Ale ślicznie! Nie mogę wchodzić na Twojego bloga, kiedy piszesz posty wnętrzarskie, bo zaraz mam ochotę lecieć do banku po kredyt hipoteczny :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jak mi miło! :) Po kredyt hipoteczny na daczę jakąś pod Warszawą? :P

      Usuń
    2. Daczęn(no dobra, dom z kawałkiem czegoś, co udaje ogródek) pod Warszawą (a właściwie w Warszawie, ale w zupełnie nieakceptowalnym dla mnie dystansie od centrum) to już mamy. Apartament w Śródmieściu jest tym, czego mi potrzeba! :P

      Usuń
    3. A to elegancko :) W takim razie trzymam kciuki za apartament w śródmieściu (niedaleko jakiegoś rozsądnego parku gdzie T. mogłaby się wyszaleć :) )

      Usuń
  5. Pięknie, w końcu znalazłam bratnią duszę pod względem - natura nad kiczokolory! Wszystkie niby surowe elementy w Twoim wydaniu nabierają subtelności i klasy. Aż mnie natchnęłaś do rozpoczęcia małej metamorfozy z okazji nadchodzących świąt. :) A świecące kule wciąż są na mojej liście must have :) Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach ach jak miło! :) Kurczę to jakby się dało to ja proszę zdjęcia :D Kule są masthewami! :P Co prawda sukcesywnie merlaki usiłują bawić się nimi jak piłką...ale z rzadka :)

      Usuń
  6. Bardzo fajnie to wygląda. :) Jednak dla mnie chyba trochę "za smutno".
    Czy u Ciebie jest również zwyczaj wysyłania kartek na Święta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie wysyłamy, a szkoda ;)

      Dla każdego coś innego - nie przepadam za jaskrawościami w mieszkaniu :)

      Usuń
    2. Ponieważ uwielbiam pisać listy - nie jestem wstanie opuścić tej tradycji z kartkami. I tak dzisiaj wysłałam ich 5. :)
      No toż pewnie, każdy ma swoje preferencje. :) Ja za to wolę jak jest trochę bardziej kolorowo. ;) Ale takie naturalne ozdoby również mi się podobają. Jest w nich coś takiego co przyciąga wzrok. ;)

      Usuń
  7. tego, że całość przepiękna, idealna i w ogóle nie będę powtarzać, ale poduszek zazdro najbardziej! zakochałam się w nich :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pst pst poduszki z allegro - te w gwiazdki i zygzaki po 7 zeta sztuka! :D

      Usuń
  8. Uwielbiam takie kolory, Wielkanoc w jaskrawych kolorach mi się już 'znudziła' :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo, że to wszystko wygląda u Ciebie prześlicznie i uroczo, a te delikatne i subtelne ozdoby działają bardzo kojąco i cieszą oko, to ja i tak jeszcze nie wyrosłam z zielono - żółtej Wielkanocy... Może z czasem mi przejdzie ;) Najbardziej spodobały mi się styropianowe, nakrapiane jajeczka i różowy kocyk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdzie nie jest powiedziane, że musi przejść! :) "Wolnoć Tomku w swoim domku" :)

      Usuń
  10. Ja chyba oszaleję na tym twoim blogu :P Patrzę na zdjęcie, słoik po tumblerze z YC, za chwilę ceramiczny słoiczek po Sweet Pink, Iluma, świeczka z WW, średniak z YC z osłonką, a jako wisienka na torcie książka "Mój pies się nie boi". No i co ja biedna mam zrobić.

    Pozdrawiamy,
    Ola i Habs

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WOW! Wielki szacun, co za wprawne ( i bardzo fachowe!) oko :)) Nawet kilka postów o YC popełniłam :)

      Usuń
    2. Haha powaga, żeby dojrzeć świeczkę WW (Beach Boardwalk) i średniaka (a tak naprawdę - maluszek Raindrops On Roses) to trzeba niesamowicie być spostrzegawczym. Złota gwiazdka! :D

      Usuń
    3. Moja droga, jesteśmy na tej samej grupie uzależnieniowej od zapachów na FB, to takie zboczenie ;)

      Usuń
    4. Hahaha, ale żeby aż tak? Szok i niedowierzanie! A książkę jeszcze poznać po okładce i kolorach...no no! :D

      Usuń
  11. Ogólnie wszystkie pomysły są bardzo efektowne, ale najbardziej podobają mi się te sztuczne jajka, do złudzenia przypominające prawdziwe. Mimo wszystko nadal mi nie zbrzydły pstrokate wielkanocne kolory :D Psiaki doskonale wpasowują się w klimat, obserwuję i zapraszam do mnie http://pyziowyniszczycie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te jajka skradły moje serce, są takie maluśkie! :)

      Usuń
  12. Jest.. idealnie. Mam nadzieję, że chociaż część tych inspiracji zostanie mi w głowie na przyszłość :). Moja mama też trzyma się takich kolorów, zdecydowanie wszelka jaskrawość odpada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej, dziękuję! Ja mam taki folder z inspiracjami - pinterest rządzi :D

      Usuń
  13. Ok, postanowiliśmy, że się do Was przeprowadzamy! Zalety tego są takie, że Cookie lubi duże psy w typie owczarków i na pewno będzie chętny do zabawy z Baloo i Ruby, ja mam po stokroć mało czasu wolnego, ale gdy go mam to dobrze sprzątam i świetnie gotuję, a Janek robi bez marudzenia zakupy, nieźle wynosi śmieci i coraz lepiej karmi ludzi.

    Ooookeeeej? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewno mamy cały dół jeszcze ! (choć na razie brak funduszy powoduje, że wygląda tam jak u Kiepskich :P) Jeden pokój mają fretki - reszta cała Wasza! :D Balu wstaje o 6 :P

      Usuń
    2. No to świetnie, przeniesiecie się na dół a my zajmiemy górę, he he :)
      Żarty żartami, ale naprawdę pięknie przygotowałaś się na nadchodzące święta :)

      Usuń
    3. No przecież jasna sprawa! :D Zapraszamy :)

      Ps. - Dziękuję! <3

      Usuń
  14. Wybieram opcję z pakietem ozikowym :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Szacuneczek! To wszystko jest tak idealnie wkomponowane, że oglądając same zdjęcia zrelaksowałam się jak nigdy :) A co dopiero żyć w takim wnętrzu, to musi być prawdziwa oaza spokoju (jedynie oziki mogą przyczynić się do jej zachwiania ^^).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uhm...tego no...właśnie jeden jazgocze na dworze, drugi w domu :P Tyle jeśli chodzi o oazę :)

      Usuń
  16. A jakże cieszy oko ten pakiet Ozzikowy. ♥

    Pozdrawiamy
    Ola i Baddy!
    http://baddy-wspanialy-labrador.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez pakietu ozikowego nie ma zachwytu nad zdjęciami :P

      Usuń

Dziękuję za komentarz! :)

Behind The Web

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Obserwatorzy

Mój instagram

Instagram
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Polecam